Jak to ja zaczęłam, a nie skończyłam.
Na trzy opowiadania, które wystartowały do końca pisałam tylko jedno i to w dodatku pod innym nickiem.
Teraz (jak to w wakacje u mnie bywa) wydaje mi się, że uda mi się coś skończyć.
Otóż, nie myślę raczej nad prowadzeniem tego bloga lecz innego. Już wszystko wyjaśniam.
1. Nowy blog będzie zbiorem jednopartówek, a te pisze mi się najlepiej.
2. Ten blog faktycznie miał bardzo ciekawą historie, która mi się podobała, ale niestety mój stary laptop nie działa i głównie dlatego nie kontynuowałam tego chociaż chciałam.
3. Chciałam napisać to jeszcze raz, ale nie udawało mi się. To było wyjątkowe opowiadanie, którego nie da się napisać kilka razy.
Zdaje sobie sprawę z tego, że może już tu zupełnie nikt nie wchodzić od bardzo dawna, ale poczuje się lepiej pisząc tu o tym.
Do zobaczenia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz