piątek, 4 października 2013

Cześć.
Sytuacja wygląda tak, że jak zwykle zaczęłam coś i ciężko mi dokończyć. Na 99%dowiecie się jak ta historia się skończy tylko muszę ją najpierw CAŁĄ dokończyć i dopiero umieszczę 2 rozdział, bo nie umiem pisać na bieżąco. Kiedy blog ruszy tak "na serio" jeszcze nie wiem, ale mocno nad tym pracuje.
A oto moje wytłumaczenie:
- niestety w dni szkole mam tylko godzinę laptopa i przez ten krótki czas mam do załatwienia w internecie mnóstwo innych spraw, a w weekend nie mam sił na pisanie czegokolwiek
- miałam małe problemy zdrowotne z kolanem, twarzą i wszystkim innym
- oczywiście mogłabym pisać rozdziały na kartce, ale na to już mi totalnie nie starcza czasu, a poza tym rozdziały wychodzą koszmarne.
Nie powiadamiam nikogo o tej informacji.
Bardzo chciałabym być dumna z tego bloga, ale na to się nie zapowiada.
Do przeczytania!